Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Kilczuk
Źródło: https://kasiakilczuk.pl/o-mnie/o_mnie_1.jpg
4
8,6/10
Nazywam się Kasia Kilczuk i przede wszystkim jestem mamą Tytusa i Poli. Pracuję jako pielęgniarka w jednym z warszawskich szpitali. Poza tym piszę wierszyki, bajki i baśnie dla najmłodszych, czyli takich, jak Ty.
Choć jestem o tym przekonana, że moje książki polubią też Twoi rodzice, babcie i dziadkowie, a nawet ciocie i wujkowie.
Historie, które piszę opowiadają o tym, czego się boimy, co śmieszy nas tak, że aż bolą brzuchy, a także o miłości i przyjaźni, czyli o tym, jak ważni są dla nas inni ludzie.https://kasiakilczuk.pl/
Choć jestem o tym przekonana, że moje książki polubią też Twoi rodzice, babcie i dziadkowie, a nawet ciocie i wujkowie.
Historie, które piszę opowiadają o tym, czego się boimy, co śmieszy nas tak, że aż bolą brzuchy, a także o miłości i przyjaźni, czyli o tym, jak ważni są dla nas inni ludzie.https://kasiakilczuk.pl/
8,6/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Potworna sprawa Katarzyna Kilczuk
8,2
Moja dziesięcioletnia córka o książce powiedziała tak: "Znajdziecie w niej coś o potworach (właściwie całkiem dużo, zobaczcie nawet sam tytuł),o więzieniu (wiem, że szczególnie chłopakom ten wątek się może spodobać),o wyzwaniach (tak zwany challenge),o odwadze i pokonywaniu lęków (coś dla każdego dziecka, mówię Wam!),o królestwie (taki bajkowy klimacik),o przyjaźni (Kalina jest spoko!),o młodszym rodzeństwie (ile z nim kłopotów... ale dobrze je mieć!) oraz o rodzinie (na początku trochę smutny wątek...).
Powiem jeszcze, że książkę czyta się szybko, bo wciąga. Cały czas chce się widzieć, co będzie dalej. A mówi to fanka Harrego Pottera, Baśnioboru i Dziennika Cwaniaczka."
Potworna sprawa Katarzyna Kilczuk
8,2
To jest potworrrnie dobre!
Kiedy chwilę przed premierą Wydawnictwo Dziwimisie udostępniło na swojej stronie cztery pierwsze rozdziały, przeczytaliśmy je jednym tchem i oboje ze Skrzatem byliśmy bardzo ciekawi jak zakończy się ta historia.
Co więcej, mój Syn co jakiś czas, zwłaszcza gdy mignęła mu gdzieś okładka, dopytywał kiedy kupimy "książkę o potworze". W końcu zamówiłam i jest.
To opowieść o odwiecznej walce dobra ze złem, o przyjaźni, odwadze, poświęceniu, lęku przed tym co obce, nieznane, inne.
Głównym bohaterem jest kilkulatek Lucek, który tęskni za swoim Tatą. Tata chłopca został bowiem skazany przez Króla Garmira, władcę krainy Przymierza na karę pozbawienia wolności ze względu na sympatyzowanie z Potworami - stworami zamieszkującymi krainę, a których Król jest zagorzałym wrogiem. W Przymierzu źle się dzieje, ludzie zapadają na tajemniczą chorobę Niemożycę, o której pojawienie się Król oskarża właśnie Potwory. Lucek stara się znaleźć sposób na uwolnienie Taty, przy okazji odkrywa, że jego Ojciec prowadził badania nad dobroczynną, ba! Uzdrawiającą mocą wydzieliny z futra tych tajemniczych stworów. W międzyczasie wraz ze swoją przyjaciółką Kaliną, chłopiec poznaje Potworzycę Fiolkę, która okazuje się być jednym z najmilszych i najsympatyczniejszych Stworzeń. Niestety ludzie króla wpadają na trop Fiolki i wkrótce trafia ona do niewoli. Gdy okazuje się, że córka Króla również zapada na tajemniczą Niemożycę, Lucek postanawia wykorzystać szansę i udowodnić, że Potwory wcale nie są takie złe i straszne. Czy chłopcu uda się ocalić Fiolkę? Czy uda się uwolnić Tatę? I przekonać ludzi do potworów? Tego dowiecie się z lektury tej niezwykłej baśni.
I chociaż wiek sugerowany to 9 lat, ja czytałam z 5latkiem i obojgu nam się podobała ta historia. Tekstu dużo, okraszony jednak pięknymi dodającymi klimatu baśniowości ilustracjami, ale czyta się szybko i akcja naprawdę wciąga.
Szczerze polecam.